piątek, 2 grudnia 2011

Dla podbudowania ego

Krótka notka, ku pokrzepieniu, wszystkich (wliczając w to moją skromną osobę), którzy narzekają na ślamazarne tempo budowy autostrad w Polsce.
Otóż jak wyczytałem dziś w "Nine o'clock" - anglojęzycznym, rumuńskim, serwisie informacyjnym Rumuni mają szansę na rekord Guinessa w kategorii "najdłużej budowana autostrada na świecie".
Czas budowy autostrady transylwańskiej może wynieść nawet... 22 lata. Według szacunków opartych o dokumenty inwestycji zakończenie prac nie nastąpi wcześniej niż w 2020 roku, ale równie dobrze może przeciągnąć się aż do 2026.
Autostrada o numerze A3, ma docelowo połączyć Bukareszt z Tirgu Mures, Cluj, Salaj i Bors na granicy węgierskiej. Planowane zakończenie inwestycji miało przypaść na 2018 rok. Opóźnienie realizacji wpłynie także na jej ostateczną cenę. Rumuńscy podatnicy dołożą do niej dodatkowo prawie 5 miliardów lei.
Na usprawiedliwienie można chyba dodać, że przebiegać będzie w większości przez górzysty, trudny teren.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz